TYLKO MIŁOŚĆ SPRAWIA CUDA

Obudziło mnie głośne pukanie do drzwi, spojrzałam na zegar. Była 6:30. Kto normalny wstaje o tej porze? Z ledwością wstałam i oczywiście moim oczom ukazała się Ania.       -Cześć, bierz szybki prysznic i idziemy na śniadanie . - patrzyłam na nią nieprzytomnie- No dalej – uśmiechnęła się -Leć do łazienki , a ja w tym czasie wybiorę ci ubranie.  A co to pokaz mody? Po co te wielkie halo o mój wygląd, niech mnie ubiorą w dresy i wyjdzie na to samo. Chłodne strumienie wody mnie trochę rozbudziły, ale nadal nie docierało do mnie co się tutaj dzieje. Ania przygotowała dla mnie jak to ona powiedziała : szmaragdową sukienkę , która miała podkreślić moją figurę i była wykonana z koronki w kształcie kółek. Kreacja była do połowy uda, miała okrągły dekolt, który całe szczęście zasłaniał co trzeba. Na śniadanie dostałam sałatkę z tofu oraz jakiś pożywny koktajl o smaku wiśniowym.     -To teraz czas na fryzjera- powiedziała Ania z ekscytacją w głosie. Przez kolejną godzinę wybierałyśmy odp

-Chcesz jeszcze trochę wina – spytał Radek po czym delikatnie pocałował mnie w szyję , jego ręka zaczęła wędrować coraz niżej najpierw po plecach, a potem w dół zbliżała się do moich pośladków. Przecież jeszcze trochę i on zacznie mnie rozbierać, chciałam żeby to nastąpiło jak najpóźniej. Ubrałam się specjalnie dość poważnie, nie chciałam go kusić. W sumie nigdy nie zakładałam bluzki z kołnierzykiem musiałam ją specjalnie pożyczyć od mamy. -Możesz mi jeszcze nalać-odpowiedziałam przerywając jego pieszczoty. Stwierdziłam ze im więcej wypije tym lepiej pierwszy raz zawsze jest nieprzyjemny i boli, więc wolałam się chociaż upić i mniej jutro pamiętać. I może oczywiście jak więcej wypije nie będzie tak niezręcznie. Chciałam już to zrobić wiedziałam, że to odpowiedni czas, a właściwie wiek , ale myśl , że mam to zrobić z Radkiem , mnie przerażała. Nie wiem dlaczego.. Przecież to był mój chłopak... Przecież ja go kochałam.. To dlaczego nie mam z nim ochotę uprawiać seksu? Dlaczego on mni

-Kocham cie- szepnął mi do ucha. spojrzałam mu prosto w oczy. -Nie mogłam uwierzyć w to co usłyszałam. Patrzyłam na niego zszokowana   -Kocham cie -powtórzył- w jego głosie słychać było niesamowitą pewność- I mam wielką ochotę cie teraz pocałować. Zbliżył się do mnie i czas nagle stanął w miejscu. Nasze usta dzieliło zaledwie kilka centymetrów,czułam dokładnie jego intensywny zapach perfum, zmieszany z dymem papierosowym. Jego wargi już prawie muskały moje, poczułam na swoim policzku jego dłoń która mnie głaskała. Ten dotyk sprawiał że moje całe ciało wypełniała euforia, przechodził przeze mnie dreszcz podniecenia, tak ogromny , że nie sposób opisać go słowami. Już miał mnie pocałować, już nic nie mogło nam przeszkodzić. Byliśmy sami , tylko we dwoje , ta chwila nareszcie miała nastać. Nagle usłyszałam głośne wibracje, obraz zaczął się rozmazywać. Otworzyłam oczy i przez krótką chwile musiałam dojść do siebie, dzwonił mój telefon. Spojrzałam na wyświetlacz. To był Radek. Mój chłopak